Dziękujemy za pozdrowienia.
Jak już przedmówca wspomniał - świat się zmienił.
Zapewne sporo forumowiczów z tęsknotą zagłada tutaj (jak ja) mając nadzieję na ożywienie z lat 2010 ( w moim przypadku).
Zakładam, iż wielu z nas zmieniło miejsce do życia, czasem nie z woli a konieczności…
Ostatecznie osiedliłem się w IRL ale nadal pierwsza miłość nie rdzewieje - GC zobaczyłem w 2000 r i od tamtej pory jestem jej wiernym gościem.
Może tak jak niespodziewanie w 2010 pozwoliła mi zamieszkać na swoim terenie, tak jeszcze kiedyś znów mnie przygarnie moja GC

[color=#40BFFF][b]>>Z życia dostajemy tyle, ile sobie z niego weźmiemy<<[/b][/color]